Wiadomość od Hayley!

8 maja 2009

"band practice"

ćwiczenia zespołu jutro o 3 popołudniu.

bądź tam, albo bądź staromodny.

mamy jeszcze tydzień, zanim zacznie się trasa. chodzę na siłownię, żeby sprawdzić jakie środki bezpieczeństwa mogą być potrzebne, aby wrócić do koncertowania. mam przerażające wizje mnie samej, zataczającej się poprzez scenę jak pijana... i dyszącej ciężko... upadającej na głowę. mało piękne.

co do aktualnej chwili, oglądam Cold Mountain. jude law wygląda lepiej z brodą.

to jest takie piękne, poprostu być w domu... albo raczej w apartamencie mojej babci. pisanie może zbierać żniwo w mojej szalonej, małej pamięci, nagrywanie jest eksplozją... teraz muszę siąść i posłuchać tego wszystkiego. trudno uwierzyć, że zaczynamy następną rzecz. mamy swoją pierwszą trasową próbę jutro popołudniu. nie widziałam chłopaków od kiedy opuściliśmy kalifornię! jestem gotowa do napompowania korka. um.

w porządku - Cold Mountain się skończyło. zdaję sobie sprawę, że ten post jest bliski bezsensowi, ale potrzebuję prysznica i dobrej reszty nocy. wielki dzień przede mną.     kocham was ludzie!

hayley

ps. to zabawne oglądać każdą część, wszystkie losowe teksty razem.

tłumaczenie: tokio [paramore-tokio.blogspot.com]                                                               kopiować tylko ze źródłem!