Paramore: Nowy klip: zdjęcia z planu i więcej szczegółów!

Wreszcie możemy dowiedzieć się czegoś więcej o teledysku do "Brick By Boring Brick", który niedawno zespół nakręcił. Paramore wysłali parę zdjęć z planu MTV! Poza tym opowiedzieli, jak naprawdę wyglądać będzie cała historia w nim zawarta. Fotki w galerii, a poniżej detale.

Oto, co powiedziała Hayley: "Narazie nagraliśmy wszystkie części ze śpiewaniem... ale teraz kręcimy prawdziwą historię. Josh i ja jesteśmy na zewnątrz, w prawdziwym świecie i jak wiedzicie, on jest grabarzem. Ja jestem jakby narratorem. Wyjaśniam, co i jak. I nadzchodzi moment, w którym widzisz dziewczynkę; ucieka przed rzeczywistością i wkracza w tą fikcyjną krainę myśląc, że wszystko jest w porządku, jednak okazuje się, że nie jest."

Josh dodał: "Wpadliśmy na koncepcję tego klipu w Londynie, w barze. Mieliśmy wiele scenariuszy od reżyserów i uważaliśmy, że one wszystkie są w porządku, ale pomyśleliśmy, "Czemu nie moglibyśmy po prostu zastosować tego?". I tak zrobiliśmy. Zastosowaliśmy cały pomysł."

Co jeszcze wyjawiła Hayley? "Niektóre elementy w klipie są całkiem oczywiste i bardziej dosłownie oderwane od tekstu, a niektóre nie są. I myślę, że to jest świetne, bo przez to klip jest zabawny i ma taki wymyślny klimat, ale jest też mroczny i pojawiają się momenty, które są trochę zakręcone. To nasza podróż do tego jakby mrocznego fikcyjnego świata, co współgra z tekstem piosenki i wyciąga obrazy wprost z niego. Jestem bardzo podekscytowana, że nasi fani to zobaczą, bo lubimy teledyski z dużą ilością materiału ilustracyjnego. Nigdy jeszcze nie zrobiliśmy czegoś takiego."

Poza tym dowiadujemy się, że poza Hayley, która gra, jak sama powiedziała, narratora i Joshem, który występuje jako grabarz, w teledysku Jeremy zamienia się w rycerza, a Zac wygląda jak typowy old-schoolowy obrabiacz banków. Co do dziewczynki, która pojawia się klipie wiemy, że przechadza się ona po fantastycznym lesie ze skrzydłami motyla przylepionymi do pleców. O Taylorze ani słowa, ale być może również występuje w teledysku. Oby! A więc nieprawdą jest to, co jeszcze niedawno powiedział o tej produkcji Jeremy, że członkowie zespołu pojawiają się tylko sporadycznie. Wygląda na to, że sami wcielają się w role, które miało grać, jak to określił basista "wielu ludzi" :P