środa, 3 czerwca 2009

Druga wiadomość od Hayley!

2 czerwca 2009

"oh boy"

hej wszystkim. to znów ja.

nie mogę spać i to popycha mnie do myślenia. albo być może myślę zbyt dużo i to powoduje, że nie śpię.                                           nagranie jest ostatnio często w moich myślach. i wszystko, co mówi o zespole i o mnie. cieszę się, że to jest poza moją głową. pragnę, żeby to już poprostu było dla was. wątpię, żebym zamieściła zbyt dużo pełnych tekstów zanim wyjdzie całe nagranie. bo teksty to dla was najlepsze, co pozostało do rozłożenia na czynniki pierwsze, kiedy możecie słuchać ich w kontekście. z muzyką. będzie dużo do rozłożenia i to będzie zabawa i być może maleńki kawałek nerwów do zobaczenia. pomimo to, jestem dumna.

to niesamowite jak czuję się jako osoba całkowicie odmiennie, niż osoba, która napisała teksty do All We Know Is Falling... i RIOT! czuję jakbym znała tą osobę i rozumiała... ale to nie ja. to, co usłyszycie na nowym nagraniu opisuje, jacy jesteśmy. albo przynajmniej jacy myślimy, że jesteśmy, haha. na tą chwilę, tak przy okazji. bardzo się przestraszyłam, kiedy nadszedł czas na napisanie tego nagrania, nie miałam nic. wtedy wszystkie te uczucia wylały się i rzeczy, które wiedziałam, które były trzymane przez chwilę w środku, w końcu puściły się wolno. teraz muszę zobaczyć tą osobę, mnie samą, która patrzy na mnie z kawałka papieru. wiem, że chłopaki czują to samo, kiedy słuchają piosenek. to tak, jakby nagranie po prostu stało się faktem. dzięki Bogu, to się po prostu stało faktem.

to straszne, kiedy zaczynasz naprawdę poznawać samego siebie... i uczyć się, kim jesteś... w złośliwości tego, co ludzie o tobie myślą. to były ostatnie 2 lata mojego życia. trzymanie się tego, w co wierzę i co kocham. uczenie mojego serca i nie przepraszanie za to. to trudna do zrobienia rzecz. tracisz ludzi, a w niektórych przypadkach stabilizujesz. dopóki zastanawiasz się, jeśli to jest nawet warte tego, co się liczy dla CIEBIE. czy jest tego warte? nadal się uczę. odkrywam, że jeśli się z tym zgadzam, to porzucam uprzedzające poglądy na temat znaczenia tego, dla posiadania tego wszystkiego. ponieważ czasami trzymanie swojego serca w rytmie wygląda jak najsamotniejsza rzecz na świecie. jeśli jest cokolwiek, co wiąże 3 z naszych nagrań razem... jakkolwiek powiedziałabym, że się różnią... jest to ten jeden przewodni wątek: możesz otrzymywać błogosławieństwa. możesz mieć marzenia. ale one wszystkie kosztują. musisz coś porzucić. jak to ma się do mnie? w moim osobistym życiu porzuciłam komfort, akceptację, stabilizację. w celu oderwania od fasady, czuję, że żyję pod spodem od dłuższego czasu. porzuciłam to, co wielu ludzi zna jako "Hayley" w celu bycia tym, kim wierzyłam, że naprawdę jestem. i w celu przeżywania swojego życia bardziej pełnie. 18... 19... 20, to całkiem normalny wiek do robienia takich rzeczy, prawda? wszystko kosztuje. żadna rzecz na świecie, o jakiejkolwiek wartości, nie jest darmowa.

więc co cenicie? co kosztuje najwięcej? i czy jest warte tego, co płacicie?

Tłumaczenie: tokio [paramore-tokio.blogspot.com]  kopiować tylko ze źródłem!

1 komentarze:

Paramore_.glt.pl pisze...

Zapraszam na njusy.

Prześlij komentarz